All About Cream Ultra Blush palette Makeup Revolution – recenzja

Róż w kremie to kosmetyk mało doceniany. Wydaje mi się, że jest tak dlatego, że istnieje mit, iż taki kosmetyk jest dość problematyczny w użytkowaniu. Tymczasem wystarczy znaleźć róż odpowiedniej jakości (niekoniecznie z najwyższych półek cenowych), a praca z nim będzie czystą przyjemnością. Dodatkowo róż taki możemy wklepać cieniutką warstwą również w usta, tworząc tym samym duet idealny z kolorem na policzkach.

Moim zdecydowanym ulubieńcem wśród róży kremowych jest paleta z Makeup Revolution Ultra Bush Paletce All About Cream.

Paleta zawiera 8 kolorów: wszystkie są matowe bez żadnych drobinek, znajdziemy odcienie zarówno chłodne jak i ciepłe.

 

Charakteryzują się niezwykle wysoką pigmentacją. Wystarczy jedno delikatne dotknięcie palcem, pędzlem czy gąbką aby nabrać odpowiednią ilość produktu.

Przepięknie się rozcierają i stapiają ze skórą, nadając jej zdrowego koloru i blasku (pomimo braku drobinek). Nakładamy je tuż przed przypudrowaniem twarzy.

Nadaje się do wszystkich rodzajów cery, ale najbardziej będą zadowolone te suche.

Wielogodzinne utrzymywanie się na skórze, łatwa dostępność (drogerie internetowe i stacjonarne) oraz atrakcyjna cena (30zł) to kolejne plusy produktu.

Minusiki znalazłam dwa, jednak w żadnym stopniu nie wpływają one na jakość produktu:

- na powierzchni tworzy się skorupka, dająca wrażenie wyschniętych róży, trzeba potrzeć palcem, żeby ją ściągnąć,

- farbują gąbeczkę nieodwracalnie,

Polecam i z czystym sumieniem daję najwyższą ocenę.



* Post nie jest sponsorowany.